poniedziałek, 29 listopada 2010

Kulinarna mapa Krakowa 9


 Jakiś czas temu kupiłam na gruponie bony do zupełnie nieznanego mi miejsca, zachęciło mnie hasło: colorpot w skandynawskim smaku. Cóż, wszystko co ma cokolwiek wspólnego ze Skandynawią już na wstępie ma u mnie dużego plusa. 
W ten weekend postanowiłam sprawdzić, czy miejsce to jest w skandynawskim smaku... i muszę przyznać, że troszkę na pewno. Proste, jasne wnętrza urzekają, a menu cóż nie wiem czy ma ono ze Skandynawią cokolwiek wspólnego...
Pyszna zupa (całkiem spory talerz)  ze szpinaku z kokosowym mlekiem, dużą ilością imbiru i grillowanymi krewetkami, bardzo dobre naleśniki i fajna sałatka z grillowaną gruszką. Bardzo przyjemne miejsce na lunch. Menu nie jest zbyt długie ale znajdują się w nim pozycje, które idealnie nadają się na małe co nieco np. naleśniki, kanapki lub zupy... 
Ceny przyjazne (zupa - 15 zł, sałatka -12 zł) a obsługa miła. Warto zaznaczyć, że lokal ma dwie wersje menu - dzienną i wieczorową (w której to znajdują się przede wszystkim drinki). Lokalizacja też ma znaczenie - lokal jest prawie przy rynku, bo na ulicy Brackiej 4 (na której wczoraj wcale nie padał deszcz). 
Przyjemne miejsce zarówno na spotkanie z przyjaciółką jak i samotny posiłek - w lokalu jest sporo prasy, można nadrobić zaległości ;)

2 komentarze:

  1. Popatrzylam na zdjecie i to miejsce wyglada na zimne. A powiedz skad Twoje zamilowanie do Skandynawi?

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym miejscu wszystko zależy od światła, tutaj akurat światło jest zimne więc miejsce wygląda na zimne, jednak zazwyczaj jest tam ciepłe żółte światła, a miejsce wydaje się wtedy jasne i ciepłe... A co do Skandynawii to uwielbiam ją za prosty styl i kreatywne podejście do designu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

-

Related Posts with Thumbnails