czwartek, 9 stycznia 2014

Powroty

Dawno mnie tu nie było, wybaczcie. Cóż w moim życiu w tym czasie wiele się zmieniło. Nie przemierzam już krakowskich uliczek sama tylko z moim niespełna czteromiesięcznym synkiem.

Jednak zacznijmy od początku. Kiedy przeszło cztery lata temu zakładałam tego bloga chciałam wskazać miejsca godne odwiedzenia i polecenia. Wtedy wiele knajpek i restauracji oferowało bardzo słabe jedzenie uważając za swój target turystów, dziś wielu z tych miejsc już nie ma. Przez te lata zmieniło się nasze podejście do jedzenia, coraz częściej jadamy na mieście i chcemy jeść smacznie, jesteśmy też bardziej świadomi tego co ląduje na naszych talerzach. Od moich pierwszych wpisów na tym blogu Polacy przeżyli kulinarną rewolucje.

Jeszcze kilka lat temu kiedy mówiłam, że moją pasją jest gotowanie patrzono na mnie podejrzliwie prawdopodobnie myśląc przy tym: hmmm... przecież ona nie wygląda jak kura domowa, cóż pozory mylą... dzisiaj gotowanie jest modne, gotują nie tylko kury domowe ale też hipsterzy, kobiety sukcesu, faceci którzy lubią dobrze zjeść i cała masa innych ludzi.

Dzisiaj każdy zna się na jedzeniu bo przecież każdy z nas je, więc wiemy o czym mówimy, a jedzenie stało się nie tylko potrzebom a także snobizmem. Można by się pokusić o stwierdzenie pokaż mi swój talerz a powiem Ci kim jesteś.

Po przerwie wracam do pisania o tym co, jak i gdzie, i nie tylko o tym...

4 komentarze:

  1. Gratuluję zostania mamą i cieszę się, że wracasz! Brakowało mi Twoich postów :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję:) a ja szlifuję warszawskie bruki z moim pięciomiesięcznym maluchem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Ola ja również gratuluję, mój Jeremi jest niewiele młodszy bo niespełna 4 miesiące :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

-

Related Posts with Thumbnails