środa, 2 lutego 2011

Kulinarna mapa Krakowa 11 - no-bo - tak!

No-bo to nowe miejsce na krakowskim Kazimierzu. Przy placu nowym jest całkiem niemały lokal, kompletnie nie przypominający kazimierzowskich jadłodajni, inny bo zielony. Ma być eko, ma być slow, ma być zdrowo i ja jestem za!
Zjadłam tam co prawda pancaksy z bekonem i syropem klonowym (cóż wiem, że panceksy to nie jest najzdrowszy posiłek, ale mam do nich słabość). Było pysznie, tanio (o ile się nie mylę była to jakaś oferta dnia - 12 zł, ceny pozostałych dań w menu normalne czyli zupa - około 10 zł) i przyjemnie (bardzo miła obsługa). Menu dostępne jest na profilu no-bo na facebooku, warto podkreślić, że menu zmienia się razem z porą roku.
Kazimierz nam się zmienia, nabiera kolorów i nowych smaków, zielone no-bo idealnie się w tą tendencję wpisuje! Wrócę tam na pewno.

20.04.2011 Niestety po ostatniej wizycie mam wrażenie, że jakość jedzenie spadła, nadal jest nieźle ale na pewno nie  tak dobrze jak było.
14.05.2011 No-bo już nie ma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję :)

-

Related Posts with Thumbnails