piątek, 27 sierpnia 2010

Kuchenne historie

Oryginalna okładka
Historie kuchenne Georgeanne Brennan opisane w książce Świnia w Prowansji, zauroczyły mnie. Czytając tą książkę zazdrościłam autorce, nie tylko wspaniałego jedzenia, ale także wyjątkowej atmosfery w jakiej było one spożywane. Lektura ta skłoniła mnie do zastanowienia się nad tym dlaczego tak niewiele osób w naszym kraju nad Wisłą potrafi cieszyć się jedzeniem.
W Prowansji nauczyłam się, że jedzenie to znacznie więcej niż zaspokajanie głodu. Zrozumiałam, że zbieranie, polowanie i uprawianie to część życia wciąż naznaczonego rytmem pór roku, życia, które wiąże ludzi z ziemią i ze sobą nawzajem.- pisze w swojej książce Georgeanne Brennan. 
Okładka polskiego wydania
Coraz częściej jemy sami i w pośpiechu. Coraz rzadziej zdarzają się okazje do wspólnego biesiadowania. A przecież radość płynąca ze wspólnego posiłku warta jest zachodu. Gotowanie wymaga miłości, nie lubi pośpiechu i uwielbia towarzystwo.


P.S. Nie mogę nie zwrócić uwagi na estetykę okładki. Osobiście uważam, że projekt polskiej okładki jest bardzo udany, jednak okładka oryginalna lepiej oddaje klimat Prowansji.





2 komentarze:

  1. Jestem świeżo po lekturze i zgadzam się co do Twojej opinii nt okładek :)
    Książka fajna, aczkolwiek po niej mam mniejszą ochotę na mięso... Tak, książka podziałała na mnie jak uświadamiacz. Bo zapomina się o tych zwierzątkach. Jak znów zapomnę, spojrzę na półkę z książkami. Tymczasem postaram się ograniczyć tylko do kurczaków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, opisy pracy rzeźnika, działały na wyobraźnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

-

Related Posts with Thumbnails