czwartek, 7 kwietnia 2011

Inspiracje

Troszkę mnie tutaj nie było, ale wracam z nowymi pomysłami. Zacznę od moich inspiracji czyli pięciu rzeczy które mnie uszczęśliwiają :)

1. Gotowanie
Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w rewelacyjnych warsztatach Meal Cultures in Europe – Changes and Exchanges w Berlinie (obiecuję, że napiszę o tym więcej). 20 kilka osób z różnych krajów, różnych wyznań, w różnym wieku i jeden temat: posiłek. Dzięki tym ludziom odkryłam radość jaką może dawać wspólne gotowanie. Znalazłam też nareszcie idealny przepis - cierpliwość, zrozumienie i szczęście - z tymi składnikami nawet najbardziej wymagająca potrawa wychodzi rewelacyjne.

To zdjęcie jest autorstwa Pavliny Chakarovej - fotografki z Bułgarii, którą miałam okazję poznać podczas warsztatów. Tutaj cała nasza banda gotuje.
2. Bieganie
Od obejrzenia czego pragną kobiet myślę o tym aby zacząć biegać. Dlaczego? - w tym filmie specjaliści od reklamy wymyślali kampanię dla jednej z firm sportowych, ich starania były tak skuteczne, że pomyślałam dlaczego nie, przecież bieganie jest fajne. Od kilku lat ta myśl siedzi w mojej głowie, ostatnio kupiłam buty do biegania bo też chcę poczuć zapach wolności...


Zdjęcie pochodzi z bloga runningmommy04.blogspot.com.
3. Wycieczki rowerowe
W zeszłym roku wybrałam się na rowerze do Berlina (obiecuję, że napiszę o tym więcej). Przejechałam jakieś 350 km. w tym pół polskiego wybrzeża. Podróż ta zapewniła mi masę wrażeń i mimo fizycznego zmęczenia muszę przyznać, że odpoczęłam wtedy niesamowicie. Wiem, że muszę to powtórzyć!

Zdjęcie z wycieczki rowerowej do Berlina.

4. Analog
Ostatnio odkurzyłam mój stary analogowy aparat (mam ich jeszcze kilka) już nie mogę się doczekać jak skończę film i go wywoła. Uwielbiam fotografię analogową bo jest wymagająca, masz tylko 36 klatek, każde zdjęcie musisz przemyśleć, a do tego ten dreszczyk emocji kiedy czekasz na odebranie wywołanego filmu i zastanowisz się co z tego wyjdzie...

Zdjęcie zrobiłam analogiem jakieś 5 lat temu w Pradze.


5. Podróże
Zwiedzanie każdego miasta zaczynam od knajpy, bo uważam, że najpierw należy poznać lokalną kuchnie. Nie jestem typem obieżyświata, wiem gdzie jest mój dom, ale raz na jakiś czas dla zdrowia psychicznego muszę zmienić środowisko, odpocząć od problemów i codzienności...

Zdjęcie zrobiłam z wieży telewizyjnej w Berlinie.
To nie tylko inspiracje ale też moja niezawodna recepta na to aby poczuć się lepiej. A co Was inspiruje?

8 komentarzy:

  1. Ja mam podobnie. Za wyjatkiem biegania i jazdy na rowerze.
    Bieganie dla mnie- za duzy wysilek fizyczny, a na rowerze z przyjemnoscia jezdze ale nie w miescie jakim jest Toronto.
    Ale jedzenie, podroze, aparaty fotograficzne- jak najbardziej!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. podpisuję się pod gotowaniem - najlepszy sposób na relaks, a przy okazji wszyscy są zadowoleni hehe ;) a póki co muszą mnie inspirować książki naukowe, bo praca magisterska leży i kwiczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja biegam beznadziejnie i cóż wysiłek to dla mnie spory, ale mam nadzieję, że trochę systematyczności i będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. craving for beauty> ja mam to już za sobą, ale wiesz mi, że jak skończysz ulga będzie wielka, radość z wolnego czasu w którym nareszcie będziesz mogła robić to co chcesz też :)

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne te Twoje zdjęcia! :)
    a warsztaty musiały być świetną przygodą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wychodzi na to, że jesteśmy bardzo podobne :) 4 rzeczy z twojej listy znajdują się także na mojej :) gotowanie jest świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Paula> były i na pewno jeszcze o nich napiszę :)
    Bee> zgadzam się gotowanie jest rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciewkawie, że wpadłaś na pomysł takiej systematyki inspiracji, musiałabym sama pomyśleć. Te warsztaty kulinarne musiały być super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

-

Related Posts with Thumbnails